eh no przyznaje zapodałem ten cytat dla jaj ale zeby nie zmarnowac tematu artysci moze proponuje dyskusje na 3 pytania:
1. czy waszym zdaniem wystarczy wydac jedna plyte by juz uwazac sie za wielkiego artyste?
2.Czy artysci powinni zawsze meic czas dal swoich fanow w sensie zjdec autografow itd w koncu to dzieki fanom ktorzy kupuja ich plyty utrzymuja sie na rynku muzycznym
3. Czy tzw paparazi maja prawo sledziec gwiazdy na kazdym kroku nawet w inytymnych sytuacjach tylko kosztem taniej sensacji i skandalicznego zdjecia w kolorowym brukowcu?
eh dzieki za udzial w dyskusji ale nie widze tu opinii kumm kumm nieladnie
a moje opinie aha
1. generalnie najewazniejsza w karierze zespolu bywa duga plyta albo wtedy sie powtwierdza kalse albo idzie na dno a 3 to juz w gole jak matura ale sa sytuacje genialnych debiutow i w tym wypadku mozna tak mowic
2. powinni miec czas ale sa sytuacje kiedy rozumiem ich zdenerwoanie niektrozy fani bywaja natretni ale w tych sytuacjach mozna tez sie zachowac godnie czego nie potrafi np pan maciej malenczuk
3. oczywiscie ze nie ............ jzu lepiej wynajac paparazii jak davidi vicotria beckham i porobic sobie przytulne zdjecia w parku na zamowienie zeby do mediow poszlo ze w malzenstwie wszystko ok
troche ironizuje ale np siedznie na drewach czy czajenie sie pod stolem to juz zenada
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach